W ramach VI kolejki rundy zasadniczej 1 ligi koszykówki mężczyzn Zetkama Doral Nysa Kłodzko podejmował drużynę KK Warszawa.
Koszykarze Zetkamy Dorala Nysy Kłodzko w VI serii gier pierwszej ligi mieli idealną okazję na przełamanie się na własnym parkiecie. Rywalem doralowców był zespół KK Warszawa, który podobnie jak Nysa w tym sezonie nie wygrał jeszcze żadnego spotkania. Dodatkowo w środku tygodnia, gdy doralowcy pauzowali z uwagi na nieparzystą liczbę drużyn w stawce, rywale pojedynkowali się w Kutnie. Tamto spotkanie przegrali, rzucając przez cztery kwarty zaledwie 25. punktów i cały mecz zakończył się wynikiem (25:62). Wydawało się, że wszystko idzie po myśli podopiecznych Radosława Hyżego. Nysa po 15. minutach gry prowadziła różnicą 11. punktów (34:23). Jednak koszykarze z Warszawy jeszcze przed przerwą zniwelowali straty i po 20. minutach gry na tablicy był wynik remisowy (41:41). Trzecia odsłona rozpoczęła się od punktów Rafała Wojciechowskiego z Zetkamy dorala Nysy Kłodzko, ale później osiem oczek z rzędu zdobyli przyjezdni z KK Warszawa za sprawą Krystiana Kożluka i Tomasza Rudko. Warszawiacy tę kwartę wygrali 27:15 i w meczu byli na prowadzeniu 68:56. Prowadzenia w spotkaniu nie oddali już do końcowej syreny. Ostatecznie ekipa KK Warszawa ostatnią ćwiartkę zwyciężyła 22:14, a całe spotkanie wygrała 90:70. Przegrane spotkanie odbiło się również negatywnie na postawę trenera zespołu Zetkamy Dorala Nysy Kłodzko Radosława Hyżego, który zrezygnował z dalszego prowadzenia drużyny. Podsumowanie tego spotkania ze strony gospodarzy uzyskaliśmy od zawodnika Zetkamy Rafała Wojciechowskiego. W następnej kolejce kłodzczanie zagrają na wyjeździe z liderem I ligi, drużyną Spójni Stargard (sześć wygranych w sześciu meczach). Nysa, obok SKK Siedlce, są drużynami bez wygranej w tym sezonie w pierwszej lidze. Kolejne spotkanie u siebie Zetkama Doral Nysa Kłodzko zagra z Notecią Inowrocław 4 listopada br. o g. 17.00 już pod wodzą nowego szkoleniowca, którego zarząd klubu obecnie intensywnie poszukuje.
