W ramach 25 kolejki V ligi wałbrzyskiej klasy okręgowej seniorów w piłkę nożną mężczyzn lider Nysa Kłodzko podejmował na swoim boisku trzecią drużynę w tabeli Górnik Boguszów-Gorce.
Pojedynek Nysy Kłodzko z Górnikiem Boguszów-Gorce w piłkę nożną mężczyzn to najciekawsze spotkanie 25 kolejki V ligi wałbrzyskiej klasy okręgowej seniorów. Śmiało można powiedzieć, że jest to mecz na szczycie w Kłodzku. Naprzeciw siebie stanęła pierwsza i trzecia drużyna w tabeli. Zespół z Górnika w okresie wiosennym poniósł trzy porażki i wszystkie zanotował na obcych boiskach. Uległ 0:2 w Witkowie, 1:3 w Tuszynie oraz 2:5 w Jedlinie-Zdroju. Na spotkanie w Kłodzku beniaminek V ligi Górnik Boguszów-Gorce jednak nie przyjechał w swoim najmocniejszym składzie. Nysa przed tym spotkaniem była w komfortowej sytuacji, jednak w zaległym niedawno rozegranym meczu z drużyną z dołu tabeli Piławianką Piławą Górną tylko zremisowała 0-0. I dlatego mecz z ekipą z Boguszowa-Gorce był ważnym spotkaniem dla układu w tabeli. Nysa również chciała się zrehabilitować za jesienną porażkę 1:2 (jedyną w tamtej rundzie) na boisku Górnika. W pierwszej połowie w 22 minucie wynik otworzył Łukasz Tracz, który po wrzutce od Jacka Cebulskiego uprzedził bramkarza Górnika zdobywając gola strzałem z główki na 1-0 dla Nysy Kłodzko. Miejscowi poszli za ciosem i 2 minuty później, tym razem po rzucie rożnym, prowadzenie podwyższył Sule Ayinla zdobywając również głową bramkę na 2-0 dla gospodarzy. Wydawało się, że lider ma pojedynek pod kontrolą. Jednak Górnik równie szybko zdobył kontaktowego gola, gdy przymierzył się z okolicy pola karnego Ryszard Bejnarowicz pokonując bramkarza Nysy i zdobywając gola na 1-2 dla Górnika Boguszów-Gorce. Do końca pierwszej połowy wynik już nie uległ zmianie. Druga połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy w 8 minucie po zagraniu w polu karnym rywali Michała Wojtali do wbiegającego Sule Ayinli sędzia odgwizdał pozycję spalonego zawodnika z Nysy i gola nie uznał. Ostatecznie w meczu na szczycie wałbrzyskiej ligi okręgowej, Nysa nie dała żadnych szans Górnikowi z Boguszowa-Gorce pokonując go u siebie 4-1.
