Trwające od 2011 roku działania mające na celu reaktywacje kopalni węgla kamiennego w Nowej Rudzie dobiegają końca, decyzja środowiskowa jest milowym krokiem do przywrócenia ponad 500-letniej tradycji górniczej w tym regionie Dolnego Śląska.
Przed zamknięciem w 1995 r. w kopalni Nowa Ruda wydobywano rocznie około 1 mln ton węgla koksującego, który jest używany przy wytopie metali szlachetnych. Ponad 90 proc. trafiało do lokalnych koksowni. Największym odbiorcą był zakład w Wałbrzychu, połączony z Nową Rudą linią kolejową. Aby wydobyć węgiel w Nowej Rudzie, Coal Holding nie będzie kopać głęboko. Zamiast pionowych szybów powstanie tam system wyrobisk ukośnych, tzw. upadowych. W tego typu kopalniach urobek można przewozić na powierzchnię taśmociągami, nie trzeba budować po ziemią potężnego systemu transportowego.