Kolejny dzień protestów niezadowolonych rolników, którzy w ten sposób wyrażają swoje niezadowolenie dramatyczną sytuacją w polskim rolnictwie.
Zapowiedzi rządu o dopłatach do sprzedanej tony zboża czy utrzymaniu dopłat do nawozów nie uspokajają rolników. Pod kłodzkim ratuszem odbył się protest rolników, którzy chcą przede wszystkim zatrzymania przepływu przez kraj ukraińskiego zboża. Rolnicy, którzy manifestowali w Kłodzku, złożyli na ręce senatora Aleksandra Szweda swoje postulaty. Lokalne protesty mają być wstępem do zawiązania się komitetu strajkowego, a rolnicy przewidują, że jeśli rządzący nie zaczną rozmawiać i działać, protesty obejmą cały kraj.